Subscribe:

Ads 468x60px

poniedziałek, 27 lipca 2015

kolejne zdjęcia PRINS







zdjęcia PRINS







Dziś napiszę jak się uporałem z reduktorem PRINS.
Warsztat zajmujący się montażem LPG sugerował przerobienie całej instalacji za kwotę 1400 zł.
Pomyślałem że to dość znaczny wydatek. Na początek poszukałem w necie jakie paramety pracy ma PRINS by go zastąpić podobnym reduktorem. Brałem też pod uwagę cenę, by niepotrzebnie nie wchodzić w koszty i nie wiedziałem czy taka podmiana się powiedzie. Wubór padł na reduktor SHARK ponieważ posiada regulację ciśnienia w zakresie 1,5 do 1,9 bar. PRINS pracuje na 1,7 do 2,2 bar. Reduktor SHARK nie posiada zaworu bezpieczeństwa tak jak większość mi znanych na naszym rynku. SHARK jak widać na zdjęciu ma wyjście do podłaczenia podciśnienia ale instalacja PRINS nie korzysta z tego parametru więc wyjście to zostawiam niepodłaczone. Chcę jeszcze zwrócić uwagę na czujnik temperatury. PRINS posiada czujnik wkręcony w obudowę i ma kontakt z płynem chłodzącym. Shark ma czujnik wkręcony w obudowę reduktora i nie ma komtaktu z płynem chłodzącym. Ważne jest by dobrać odpowiednie parametry czujnik temp. W instalacji PRINS czujnik ma 2,7 kiloomów. Ja do reduktora Shark wybrałem 2,2 kilooma. Wtedy wszystko należało podłączyć jak widaćna zdjęciach.
Na zamieszczonych zdjęciach pokazałem reduktor PRINS i jego zamiennik.
Wtyczkę do czujnika temp. obciąłem, wkręciłem nowy czujnik i połączyłem przewody. Trzeba też odpowiednio wygiąć przewód do zasilania gazem. Podłączyć przewody do układu chłodzenia i można uruchamiać silnik.
Zaczekałem chwilę aż silnik osiągnął temp ok 50 stopni i przełączyłem instalację na zasilanie gazem. Wszystko zadziłało i jeżdżę już 3 dni. Instalcja PRINS z reduktorem Shark działa.



sobota, 25 lipca 2015

Obecnie posiadam chevroleta lacetti z instalacją LPG  PRINS. Jest to Holendersa insalacja popularna w autach sprowadzonych z Zachodu. Instalacja PRINS ma jeden mankament, a mianowicie jest bardzo wrażliwa na zanieczyszczenia jakie znajdują się w dostępnym na Polskim rynku paliwie gazowym. Właśnie o tym zdążyłem się przekonć na własnej skórze. W ciągu dwóch miesięcy zmuszony byłem czyścić reduktor parownik PRINSA pięć razy. Instalacja nie przełączała się a zasilanie gazem. Po wyjęciu reduktora z auta rozebraniu go i wyczyszczeniu i ponownym zamontowaniu robiłem ok 500 km. Następnie znów wszystko od początku. Były nerwy i nie napiszę co jeszcze...
Zawór iglicowy w reduktorze PRINS bezlitośnie zacinał się ponownie z powodu zanieczyszczeń. Wymiana filtra fazy ciekłej nic nie pomogło.

czwartek, 23 lipca 2015

moje auta i ja

Tak jak pewnie wielu z Was jestem posiadaczem kolejnego auta z instalacją LPG. Chcę się w tym miejscu podzielić swoimi spostrzeżeniami pomysłami i doświadczeniami w tym temacie. Może uda mi się też pomóc dla kogoś z czytelników.
Pierwsze moje auto z LPG to FIAT 125P z 1999r. Wtedy  instalacje LPG montowali wszyscy do czego się dało. Chodziło o to by było tanio. Teraz też zapewne o to chodzi bo nawet posiadacze takich marek jak Jaguar tankują paliwo gazowe czego byłem świadkiem.
Wtedy instalacje były tak proste że pokusiłem się o zamontowanie takiej instalacji do kolejnego auta (Polonez Caro) we własnym zakresie.
Po uruchomieniu auta spodziewałem się w najgorszym wypadku jakiegoś wybuchu z pod maski, ale nic takiego się nie stało i Polonezem jeździłem dwa lata. Nie ukrywam że byłem zadowolony że wszystko poszło dobrze.

 
Blogger Templates