Przegub wahacza przedniego

witam po raz kolejny na moim blogu. Dziś pokaże jak wymieniłem samodzielnie na parkingu przy bloku przegub kulowy wahacza przedniego. Na początek usłyszałem stuki w przednim zawieszeniu. Zdjąłem koło i zacząłem podważać łyżką montażową elementy zawieszenia by sprawdzić gdzie występuje luz. W ten sposób ustaliłem że przegub wahacza jest do wymiany. Akurat ten element jest bardzo istotny bo zdarzają się przypadki że przegub wahacza może wypaść z obsady i koło ucieka w inną stronę. W Google można sprawdzić jak to niebezpiecznie wygląda.
Dlatego jak najszybciej taką usterkę należy usunąć.
Oczywiście kupiłem sworzeń wahacza przez allegro. Przygotowałem wiertarkę i wiertło do metalu 10 mm, szlifierkę kontową z tarczą do cięcia okulary ochronne (obowiązkowo przy pracy ze szlifierką).
Ważne jest by można podłączyć się do zasilania bo bez wiertarki nie zrobimy tego (alternatywą jest wiertarka akumulatorowa)
Na początek zabezpieczamy auto przed przemieszczeniem się i zdejmujemy koło przednie od strony zużytego sworznia wahacza. Teraz należy odkręcić śrubę mocowania sworznia od dołu zwrotnicy jak pokazują zdjęcia poniżej. Po odkręceniu nakrętki może się okazać że śruba tak łatwo nie wyjdzie. Trzeba mieć przygotowany wybijak i młotek 1 kg . Ja musiałem takiego użyć. Należy uważać na gwint by go nie uszkodzić.

Widoczne na zdjęciu trzy nity należy nawiercić wiertłem 10 mm, podstawić drewniany klocek pod wahacz i młotkiem wybić nawiercony nit. Ułatwieniem jest to że nity mają na środku małe
wgłębienie co ułatwia naprowadzenie wiertła na środek.
Po wybiciu wszystkich nitów stary przegub bez problemu można wyjąć i w to miejsce wkładamy nowy.
W zestawie z nowym przegubem zazwyczaj są też nowe trzy śruby.
Ja nie miałem takich śrub więc zamontowałem swoje.

Na powyższym zdjęciu widać wahacz przygotowany do rozwiercania nitów

widać na zdjęciu nowy przegub wahacza zamontowany na śruby. 

nowy przegub wahacza zamontowany w zwrotnicy i włożona śruba zabezpieczająca. Teraz tylko nakrętka i kluczem 14 mm dokręcić. Sworzeń przegubu i śrubę zabezpieczającą smaruje smarem grafitowym. Teraz tylko zostaje zamontować koło i zrobione. 

hamulec ręczny c.d.

Uzupełnię jeszcze poprzedni post odnośnie hamulca ręcznego.

Dokładnie trzeba obejrzeć szczęki hamulcowe ponieważ okładziny cierne są klejone i mogą się odklejać. Takie szczęki nadają się do wymiany. Koszt na allegro to ok 100 zł. kpl. na dwa koła. Nie wiem ile weźmie mechanik  ale pewnie poniżej 100zł nie będzie chciał się brudzić. Teraz możecie to zrobić sami korzystając z ładnej pogody.

Montaż zaczynamy od zamocowania linki hamulca ręcznego do dźwigni uruchamiającej.

Zdjęcie obok przedstawia miejsce mocowania linki hamulca ręcznego. w tym miejscu gdzie pokazuje strzałka linka może być zapieczona i jeśli porusza się to nie ma potrzeby jej wyciągać bo można uszkodzić.
Pokazałem też jak czyszczę wszystkie śruby przed ponownym wkręceniem. Po oczyszczeniu smaruję dodatkowo smarem grafitowym.
Gdy już uporamy się z montażem szczęk i sprężyn. zakładamy tarczę hamulca. W tym momencie należy wyregulować hamulec ręczny a służy do tego regulator.
widok na zdjęciu poniżej.

Po założeniu tarczy sprawdzamy czy obraca się bez zacięć wtedy regulator można rozkręcić. Najlepiej robić to przy zdjętej tarczy bo jest łatwy dostęp. Ustawić szczęki regulatorem tak by można było założyć tarczę. W tarczy jest na to specjalny otwór do regulacji.  Szczęki należy tak wyregulować by podczas obracania nie ocierały zbyt mocno o bęben bo koło będzie się grzało i zetrą się okładziny cierne.
Mi najwięcej problemy przysporzyły te małe walcowe dwie sprężyny z talerzykami. Talerzyk z wycięciem trzeba nałożyć na sprężynę, trafić na trzpień i obrócić o 90 stopni. Wykorzystałem do tego tylko szczypce.

Tak jak wspomniałem wcześniej czyściłem też zacisk hamulca i prowadnice klocków hamulcowych. Pod gumkę w cylinderka hamulcowego wpuszczam smar ( do zacisków hamulcowych 7zł )
wpycham tłoczek i wypycham kilka razy.( uwaga by nie wypchnąć do końca)

Hamulec ręczny, czyszczenie, naprawa

Witam.
Dziś pokaże i opiszę jak zdemontować i oczyścić hamulec ręczny w pojeździe z tylnym hamulcem tarczowym. Pokaże to na modelu chevrolet lacetti. Tarcza hamulcowa pełni też rolę bębna hamulca ręcznego. Co będzie widać na zdjęciu nr 1

zdjęcie nr 1

Celem takiego demontażu jest przywrócenie sprawności działania hamulca ręcznego. W czasie eksploatacji gromadzi się pył i to z kolei osłabia działanie hamulca. Dlatego jeśli zauważymy że hamulec ręczny nie działa prawidłowo lub jest zaniżona siła działania, to warto zdemontować i sprawdzić stan elementów.

Zaczynamy od zdemontowania koła nie zapominając o zabezpieczeniu auta. Bezpieczeństwo jest bardzo ważne. Po zdjęciu koła odkręcamy cały zacisk hamulca i nie musimy wyjmować  klocków.

,

zdjęcie nr 2

Ja tutaj rozebrałem wszystko ponieważ przy okazji warto też wyczyścić zacisk hamulcowy, klocki.

Do odkręcenia zacisku potrzebny będzie klucz nasadowy 14 mm. Po zdjęciu zacisku zdejmujemy tarczę hamulca wcześniej odkręcamy wkręt który ją trzyma. Po zdjęciu tarczy będziemy mieli dostęp do szczęk hamulca ręcznego.

zdj. nr 3

na zdjęciu nr 3 strzałkami pokazałem mocowanie bębna ham. i po lewej mocowanie zacisku. Zdjęcie nr 3 pokazuje nam szczęki ham. ręcznego i zestaw sprężyn mocujących. Sprężyny dają się zdemontować dosyć prosto przy użyciu małego wkrętaka płaskiego. Po zdemontowaniu mamy możliwość sprawdzić czy jakiś element nie jest uszkodzony oraz możemy wszystko dokładnie oczyścić.

zdj. nr 4                                                                                                                        zdj. nr 5

na zdjęciach 4 i 5 widać już dokładnie rozmontowane elementy hamulca ręcznego. Teraz można przy użyciu szczotki drucianej wszystko dokładnie oczyścić. Krawędź bębna hamulca ręcznego warto oczyścić pilnikiem okrągłym by łatwiej było przy montażu. zdj. nr 1

zdj. nr 6

warto też zwrócić uwagę na szczękę z dźwignią uruchamiającą hamulec. Często  zdarza się że jest zapieczona i bardzo ciężko porusza się. Dlatego koniecznie trzeba to sprawdzić i delikatnie nasmarować. zdj. nr 6

Przegub wahacza

witam, ostatnio usłyszałem stuki w przednim zawieszeniu pojazdu. Byłem przekonany że stuka łącznik stabilizatora. Po demontażu koła stwierdziłem że występuje luz na przegubie kulowym wahacza dolnego. Luz sprawdziłem długą rurką która służy mi jako przedłużka do klucza. Oparcie rurki o elementy podwozia i wywieranie nacisku można sprawdzić które połączenia mają luz.
Oryginalny przegub kulowy wahacza jest nitowany. Przed wymianą nity należy rozwiercić wiertarką wiertłem 10 mm lub ściąć szlifierką kątową. Teraz jestem w trakcie gromadzenia części zamiennych. Przegub kupiłem przez allegro bo jest znacznie taniej.
Po zdjęciu koła stwierdziłem też że mam uszkodzoną osłonę przegubu napędowego. Wyciekający smar pobrudził elementy zawieszenia. Dlatego też postanowiłem wymienić też przegub napędowy, który też zamówiłem na allegro. Cena jest naprawdę konkurencyjna. Czekam teraz na kuriera i pogodę. Naprawę mam zamiar przeprowadzić na podwórku.
Będę robił zdjęcia i pokaże jak to będzie wyglądało.
Kupiłem już klucz nasadowy za 12 zł do odkręcenia piasty koła, tarczę do szlifierki kątowej i rękawice robocze. Mam nadzieję że wszystko pójdzie sprawnie i mój lacetti wróci do pełnej sprawności.

witam użytkowników aut z instalacją LPG. Po okresie zimowym warto podnieść maskę i sprawdzić stan połączeń przewodów układu chłodzenia pod kątem wycieków czy poluzowanych opasek zaciskowych. Jest to bardzo ważne jeśli posiadamy instalację gazową w swoim aucie. Jeśli posiadamy rozbieralny filtr fazy lotnej filtr fazy lotnej z pewnością nie zaszkodzi go rozebrać oczyścić i sprawdzić wizualnie czy należy go wymienić. Jeśli filtr nadaje się do użytkowania to będziemy mieli czas by zakupić odpowiedni model do naszej instalacji. Ja osobiście polecam taki filtr rozbieralny z odstojnikiem. Można go oczyścić pozbyć się oleistej cieczy jaka się gromadzi w takim filtrze i ewentualnie wymienić sam wkład.
Jutro wrzucę fotki by pokazać jak to wygląda.

witam ponownie na miom blogu
Minęło już sporo czasu od ostatniego wpisu ale auto nie pozwoliło zapomnieć o sobie. Ja robię ok 2,5 tyś km miesięcznie  na gazie i zmuszony byłem czyścić elektrozawór przy reduktorze. Zanieczyszczenia w LPG zmuszają do tego. Przy okazji wymieniłem też wkład w zastosowanym filtrze fazy lotnej. W osadniku tego filtra zebrała się oleista ciecz. Zrobiłem zaledwie 12 tyś km. Nie spodziewałem się że tych zanieczyszczeń będzie aż tyle. Następnym razem zrobię fotki by pokazać jak to wygląda w rzeczywistości.

Teraz mam kolejny problem w moim lacetti, a mianowicie auto nierozgrzane, zimne nie odpala za pierwszym razem. Auto było podłączane do komputera 3 razy. Wykonałem czyszczenie przepustnicy, zaworu EGR. Jak dotychczas bez rezultatu. Czytałem jeszcze, że zbiornik paliwa musi być zatankowany prawie do połowy, nie wiem na ile to jest prawdą. Myślę teraz o sprawdzeniu czujnika temperatury płynu chłodzącego, ale do niego jest utrudniony dostęp. Jeśli uda mi się ten problem rozwiązać to opiszę tutaj wszystko.